Popularny wakacyjny kraj potrzebuje zmian. Tanie all inclusive to już przeszłość
Bułgaria zmienia swój wizerunek. Zamiast taniego all inclusive, popularny kraj będzie promował luksusowe, choć wciąż niedrogie pobyty w uzdrowiskach poza głównymi kurortami. Nowa strategia promocji została zaprezentowana podczas pierwszego dnia Międzynarodowych Targów Turystycznych ITB w Berlinie. W panelu na scenie brali udział wicedyrektorka stowarzyszania European Spas Siyka Katsarova i minister turystyki Republiki Bułgarii Miroslav Borshosh.
Bułgaria podąża nowym szlakiem
Popularna wśród Polaków Bułgaria nie chce już być postrzegana na arenie międzynarodowej jedynie jako imprezowy kierunek czy kraj na tanie all inclusive. Minister turystyki Miroslav Borshosh uważa, że to dobry czas na zmianę strategii i promocji tego, co w jego kraju najlepsze – niewielkich uzdrowisk z wodami termalnymi i imponującą ofertą SPA. Polityk dołączył do dyskusji o przyszłości Bułgarii podczas pierwszego dnia Międzynarodowych Targów Turystycznych ITB w Berlinie na scenie „Turystyki Medycznej i Zdrowotnej”.
Podczas panelu wspólnie z Siyką Katsarovą ze stowarzyszenia European Spas przedstawili najważniejsze miejsca do odwiedzenia w Bułgarii w duchu nowej strategii. Choć nie było wśród nich Złotych Piasków czy Słonecznego Brzegu, nie zabrakło miasteczka Sapareva Banya, w którym znajduje się najgorętszy gejzer w kraju, a także Velingradu, uważanego za stolicę turystyki zdrowotnej. Zainteresowaniem cieszyła się także Chisaria, sanatorium z rzymskimi ruinami i Pomorie, największe jezioro błotne na Bałkanach.
Bułgaria znudziła się Polakom
Do uzdrowisk turystów przyciągnąć mają przede wszystkim niskie ceny przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej jakości. Bułgarskie ośrodki uzdrowiskowe będą skierowane do klienta o średnich zasobach, który również chciałby skorzystać z usług premium.
Bułgaria od lat jest jednym z najważniejszych kierunków turystycznych dla turystów z Polski. W ostatnich latach eksperci zauważyli jednak spadek zainteresowania pobytami na all inclusive w tym kraju. Powodem tego trendu miała być skromna oferta (w porównaniu do innych wakacyjnych gigantów, takich jak Turcja czy Egipt) oraz zbyt niski standard hoteli. Czas pokaże, czy Polaków przyciągnie nieco inna forma pobytów w tym kraju.